Ustawodawca w ustawie z dnia 11 września 2019 r. Prawo zamówień publicznych w dwóch miejscach nawiązuje do zagadnienia unieważnienia przez zamawiającego czynności w postępowaniu. Pierwszy przepis to art. 522 ust. 1, który wskazuje na obowiązek unieważnienia czynności wadliwie podjętej w przypadku uznania wniesionego odwołania. Stosując rozumowanie per analogiam i opierając się na założeniu racjonalnego ustawodawcy, należy przyjąć, że jeśli ustawodawca zobowiązuje zamawiającego do unieważnienia wadliwej czynności w konsekwencji uznania wniesionego odwołania (stwierdzenia zasadności zarzutu) na etapie przed dokonaniem przez Krajową Izbę Odwoławczą oceny w tym zakresie, to zamawiający ma obowiązek wykonania tej czynności także wówczas, gdy samodzielnie (wyprzedzająco wobec wniesienia środka ochrony prawnej) stwierdzi taką wadę.
Drugi przepis to art. 255 pkt 6 ustawy, który nakazuje zamawiającemu unieważnienie postępowania dotkniętego wadą nieusuwalną, która uniemożliwia zawarcie niepodlegającej unieważnieniu umowy o zamówienie publiczne. A contrario zamawiający nie może unieważnić postępowania na podstawie ww. przesłanki, jeśli wada taka jest usuwalna. Oznacza to, że jeśli zamawiający stwierdzi możliwość usunięcia wady, o której mowa w art. 255 pkt 6, to powinien tę czynność wykonać (unieważnić czynność wadliwą), jeśli tylko jest to możliwe technicznie na danym etapie postępowania i nie sprzeciwiają się temu wprost przepisy pzp.
Reasumując, instytucję samodzielnego unieważnienia czynności podjętej wadliwie przez zamawiającego (w tym czynności polegającej na wyborze najkorzystniejszej oferty) należy uznać za naturalne „narzędzie naprawcze”, które pozwala na wyeliminowanie wad postępowania. Z ww. przepisów należy wyinterpretować akceptację ustawodawcy dla tego rodzaju zachowania zamawiającego.