Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa i zależy od konkretnego stanu faktycznego. Jej udzielenie będzie wymagało powołania przez sąd biegłego, który ustali, czy wady obiektu budowlanego rzeczywiście wynikają z wad dokumentacji projektowej i czy wady tej dokumentacji były możliwe do stwierdzenia przed wykonaniem robót. Należy wskazać, że dokumentacja projektowa musi być najpierw wykonana przez profesjonalne biuro projektów, osoby o odpowiednich kwalifikacjach do jej wykonania, potwierdzonych posiadanym przez te osoby prawem do pełnienia samodzielnych funkcji w budownictwie. Następnie – przed przekazaniem wykonawcy – dokumentacji, musi zostać odebrana przez przedstawicieli zamawiającego jako zgodna z przepisami i zasadami wiedzy technicznej, a także zleceniem na jej wykonanie.
Nie zakładając złej woli uczestników procesu budowlanego, należy stwierdzić, że fakt, iż roboty budowlane wykonane na podstawie takiej dokumentacji są wadliwe, świadczy o tym, że wady tej dokumentacji nie były łatwe do stwierdzenia i że nie budziła ona wątpliwości kierownika robót czy inspektora nadzoru inwestorskiego. W innym bowiem przypadku, zgodnie z art. 651 kodeksu cywilnego, jej wady zostałyby zgłoszone przez wykonawcę inwestorowi.