Zgodnie ze Słownikiem języka polskiego wizja lokalna to „urzędowe oględziny terenu, lokalu itp. dla zbadania okoliczności przestępstwa lub stwierdzenia czegoś”. Wykonawca musi udowodnić, że odbył wizję, a więc jej odbycie musi być potwierdzone przez przedstawiciela zamawiającego. Stwarza to szereg problemów, które zostały dobrze przedstawione w artykule. Z mojego doświadczenia wynika, że nie należy nakładać obowiązku odbycia wizji lokalnej, a nawet możliwości jej przeprowadzenia. Dopiero gdy wykonawcy na etapie sporządzania ofert wystąpią z wnioskiem o umożliwienie odbycia wizji lokalnej, to wtedy zamawiający powinien dać im taką możliwość i jednocześnie przedłużyć termin składania ofert. Jaki będzie bowiem pożytek z ustanowienia obowiązku odbycia wizji, jeśli wykonawcy uznają, że jest ona zbędna, a w celu spełnienia wymogu zamawiającego oddelegują do jej odbycia np. kierowcę?
Decyzja o nałożeniu na wykonawców obowiązku odbycia wizji powinna być poprzedzona szczegółową analizą, w ramach której warto odpowiedzieć sobie na pytanie: czy bez odbycia wizji wykonawcy nie będą mogli przygotować ofert i prawidłowo wykonać zamówienia? Osobiście jeszcze nie spotkałem się z taką sytuacją.