W nowym pzp ustawodawca nie zdefiniował pojęcia zamówienia podobnego. Jedynie w art. 30 ust. 2 wskazano, że jeśli zamawiający planuje nabyć podobne dostawy, to jako wartość zamówienia musi przyjąć łączną wartość tych podobnych dostaw. Zamawiający powinien tak czynić, nawet jeżeli udziela zamówienia w częściach. Wspomniany przepis odnosi się wyłącznie do dostaw i nakazuje, aby łącznym szacowaniem obejmować nie tylko takie same dostawy, ale także dostawy podobne, czyli te, których przeznaczenie jest takie samo lub podobne (jako przykład można wskazać m.in. zamówienie na dostawę różnych rodzajów żywności lub różnych mebli biurowych). Stanowi on implementację art. 5 ust. 9 dyrektywy klasycznej, o następującej treści: „W przypadku gdy proponowane nabycie podobnych dostaw może prowadzić do udzielenia zamówień w formie odrębnych części, przy stosowaniu art. 4 lit. b) i c) uwzględnia się całkowitą szacunkową wartość wszystkich tych części. W przypadku gdy łączna wartość części jest na poziomie lub powyżej progu określonego w art. 4, przepisy niniejszej dyrektywy stosuje się do udzielenia każdej z części zamówienia”.
Jeżeli zatem dostawy nie są takie same lub podobne, lub nie było możliwości ich zaplanowania, to co do zasady zamawiający nie będzie miał obowiązku łącznego szacowania ich wartości. Co ważne, reguła podobieństwa nie dotyczy np. usług. Obowiązek łącznego szacowania dotyczy tylko takich samych usług, w przypadku gdy wystąpienie konieczności zamówienia tych usług jest możliwe do przewidzenia. W przypadku robót budowlanych analiza zasadności łącznego szacowania ich wartości następuje z uwzględnieniem definicji obiektu budowlanego. Należy pamiętać, że do celów oszacowania wartości zamówienia trzeba uwzględnić wszystkie dochody zamawiającego, niezależnie od tego, czy pochodzą one od instytucji zamawiającej, czy też od osób trzecich.